The Hollywood Reporter rozmawiało z Lily Collins podczas San Diego Comic-Con, gdzie opowiadała o mrocznym tonie Miasta Kości, historii o dorastaniu, jak również o przygotowaniach do Miasta Popiołów.
Podczas gdy te filmy oparte są na powieści YA, jak mroczny jest ten świat? Jest to film dla dzieci?Jest naprawdę mroczny. Jest w nim humor, który odróżnia go od innych franchise’ów. Ma w sobie komediową nutę. Lecz świat jest mroczniejszy niż w niektórych franchise’ach dla nastolatków, jakie widzieliśmy. Jest bardzo gotyckie i podziemne. Więc prawdopodobnie nie jest dla najmłodszych widzów. Sądzę, że może ich przyciągnąć ponieważ chłopcy mają swoje sekwencje walki, ale sądzę, że z pewnością przyciągnie starsze grupy, ponieważ jest seksowniejszy.
Opowiedz mi o tym, jak kostiumy pomogły ci wejść w rolę.To było wspaniałe, ponieważ Clary musi przejść z tej normalnej nastolatki, która nosi ‚boyfriendki’ oraz glany i skórzane kurtki, a potem rozpoczyna się cała akcja i nosi obcisłe skórzane spodnie, sukienkę, która właściwie jest topem, jest taka mała, a potem buty na 5-calowych obcasach. Nie ćwiczyłam swoich wyczynów kaskaderskich w moim kostiumie, więc nagle musiałam biegać po schodach, czołgać o czwartej nad ranem w tym stroju. Ale było warto, ponieważ kocham grać seksowną, dominującą, walczącą postać.
Słyszałam, że byłaś fanką książek. Która jest twoją ulubioną?Pokochałam pierwszą i wiem, że to oczywiste, bo teraz jest film, ale pokochałam ją mocno, ponieważ pokazuje transformację z normalnej dziewczyny do zdawania sobie przez nią sprawy, że mam głos w nowym świecie.
To tak naprawdę historia o dorastaniu. Jak dorastało się w tym biznesie?To zabawne, ponieważ właściwie wierzę, że było całkiem normalne. Chodziłam do liceum, pisałam testy, zdałam egzaminy, chodziłam na mecze footballu – robiłam to wszystko. Ponieważ naprawdę chciałam mieć tę normalność. Zaczęłam brać udział w przesłuchaniach, ale chciałam mieć swój czas poza przemysłem oraz spędzać czas ze swoimi przyjaciółmi ze szkoły. Obecnie moimi najlepszymi przyjaciółmi nadal są moi przyjaciele ze szkoły. Ale dorastałam również z rodziną w tym biznesie, co ukazało mi w młodym wieku wady i zalety tego, ale również nie zniechęciło mnie.
Zaczynasz kręcić kolejny film we wrześniu. Jak bardzo widzisz siebie robiącą ten franchise?Tak długo jak ludzie będą chcieli mnie jako Clary. Jest zbyt wiele do powiedzenia, by poupychać to w jeden. To dlatego jest tak ciężko, kiedy bierzesz udział we franchise’ie książek oraz zmieniasz je w filmy, ponieważ na początku jest tylko jeden strzał. Masz nadzieję, że będzie tego więcej, ale wszystko musi być tak krótkie. Tak wiele jest do powiedzenia.
Twoi fani chcą wiedzieć, dlaczego nie jesteś aktywna na Twitterze.[Śmieje się.] Moje brwi są, na to wygląda – mają własnego Twittera. Tego z pewnością nie robię ja! Nie jestem dobra w mediach społecznościowych. Byłam ostatnio tak zajęta, że wolny czas, który miałam, poświęciłam, by spotykać się z przyjaciółmi i rodziną. Całkiem lubię te poczucie starego Hollywoodu, że jest tam nieco tajemnicy. Nie mówię, że nie chcę być ujmująca i jestem tak wdzięczna fanom oraz chcę być sobą, ale również naprawdę kocham chronić to, co mogę. Nigdy nie mów nigdy, ale na razie to nie jest mój cel.
tłumaczenie: Gianna
źródło
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz