czwartek, 27 marca 2014
Jonathan Rhys-Meyers wykończony scenami seksu
Jonathan Rhys-Meyers przyznał, że sceny seksu na planie są dla niego bardzo męczące. - Codziennie nowa, naga dziewczyna. W końcu kompletnie nie robiło na mnie wrażenia - żaił się aktor.
Jonathan Rhys-Meyers grając ostatnio w serialu "Dracula" musiał dość często "kochać się" z koleżankami po fachu. Okazało się, że wcale nie była to dla niego frajda.
- Po dwóch dniach kręcenia scen seksu będziecie wyczerpani - zapewnia. - Wracasz do domu i nawet nie chcesz dotknąć swojej partnerki. Jedyne o czym marzysz to kąpiel. Codziennie nowa, naga dziewczyna. W końcu kompletnie nie robiło na mnie wrażenia, że skończę w łóżku z jakąś aktorką.
Jonathan Rhys-Meyers ostatnio zagrał w filmie "The Secret Scripture" i potwierdził udział w "The Mortal Instruments: City of Ashes".
źródło
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz